Nie znaleziono żadnych wyników
Nie znaleziono szukanej strony. Proszę spróbować innej definicji wyszukiwania lub zlokalizować wpis przy użyciu nawigacji powyżej.
Początkowo miał to być kurs pod lodowy, jednak nagły brak lodu wymusił na nas kolejny krok w edukacji nurkowej. Paweł rozpoczął kurs średni, czyli Advance Diver – AOWD PADI. Dzisiaj zaplanowaliśmy wykonanie nurkowania głębokiego, ale wyszło jak zwykle ;). Niestety uszy i zatoki nawaliły. Nie ma co się poddawać bo za tydzień powtórka. Mimo płytszego zanurzenia nurek można zaliczyć do udanych. Klarowna woda do 25-go metra, pustka na drugim parkingu oraz zadziwiająco zimna woda co w brew pozorom było przyjemne :).
Nie znaleziono szukanej strony. Proszę spróbować innej definicji wyszukiwania lub zlokalizować wpis przy użyciu nawigacji powyżej.
Dzisiaj przeprowadziliśmy kurs pod lodowy w jeziorze Hańcza. Wykłady odbyły się w C.N. Submariner u Roberta Kalcherta. Dziękujemy za pomoc i udostępnienie bazy 🙂 Skorzystaliśmy z przerębla zaprzyjaźnionej szkoły nurkowej Hańcza Tech i największe podziękowania należą się Oli, która była najlepszym asekuracyjnym nurkiem. Wykonaliśmy nurkowania za pomocą liny oraz na kołowrotku. Widoczność całkiem nie zła a lód, choć zasypany grubą warstwą śniegu, powoli topnieje.
Nie znaleziono szukanej strony. Proszę spróbować innej definicji wyszukiwania lub zlokalizować wpis przy użyciu nawigacji powyżej.
Rok 2016 rozpoczynamy od spełnienia marzeń. Łukasz połowę swojego dzieciństwa spędził nad jeziorem Gałęziste, naturalne jest to, że cały czas chciał tam zanurkować. Wizyta u dyrektora Wigierskiego Parku Narodowego zaowocowała pozwoleniem na nurka. Na dzień 3 stycznia zaplanowaliśmy wyprawę na”Gałęziste”, a do Naszego przedsięwzięcia zaprosiliśmy autorów bloga „Sudawcy” czyli Huberta i Miłosza Stojanowskich. Nie od dzis wiadomo, że kochają Suwalszczyznę oraz fotografowanie suwalskich wariatów. Zima i nurkowanie podlodowe – długo nie musieliśmy ich namawiać. Współpraca zaprocentowała świetnym filmem i zdjęciami, które można obejrzeć i przeczytać relację na ich blogu http://www.sudawcy.blogspot.com/2016/01/zimowe-nurkowanie-w-gaezistym-czy.html
Dzisiejsza aura pogodowa, choć słoneczna, była siarczyście zimna -12 stopni, ale nie zmroziło to naszych serc oraz chcęci do spełnienia marzeń z dzieciństwa i zanurzenia się pod lód w jeziorze Gałęzistym. Mów się, że zima zaskakuje drogowców, my jednak byliśmy przygotowani. Uzbrojeni w siekierę i pieśnię zabraliśmy się za wykucie przerębla. Grubość lodu szacujemy na około 10 cm a wyrąbanie przerębla zajęło nam nie całe 30 min. Wbrew pozorom woda nie była taka zimna jakby się mogło wydawać, wejście z -12 do +4 daje dużo ciepła nurkom. Pod powierzchnią wody zupełnie inny świat, który oczarował nas swoją tajemniczością. Mimo dużej ilości kąpiących się tu w lato turystów nie było śladu śmieci ani innych zanieczyszczeń. Jednak widać niedotlenienie jeziora spowodowane pokrywą lodową. Dzięki nam i wykutym przeręblu flora podwodna dostała dawkę tlenu co poleprzy jej stan. Po wyjściu z wody musieliśmy jak najszybciej rozomontować sprzęt, ponieważ mróz ścinał wszytkie mokre elmenty i nie dałoby się już nic odkręcić. Skafandry jednak nie miały tyle szczęscia co nasze automaty i zesztywniały w takich pozach w jakich je zostawilismy. Było to bardzo ciekawe doświadczenie i pełne wyzwań. Dziekujemy wspaniałej ekipie saportującej za nieocenioną gorącą herbatę oraz wspaniałe zdjecia. Teraz zbieramy siły na kolejne marzenia, a jakie? To już wkrótce.