W tym roku postanowiliśmy spływem w Czarnej Hańczy rozpocząć wakacje. Frekwencja dopisała, co widać na zdjęciach a grono to było zacne w każdym calu :D.
Zaprosiliśmy wszystkich chętnych na godzinę 10 – tą do Zakola w Budzie Ruskiej u Uli i Zbyszka Terleckich. Ekipa pokaźnych rozmiarów, co Nas niezmiernie ucieszyło, przybyła na miejsce o czasie. Grupa nurkujących skręcała sprzęt, snurkujący czekali w gotowości a dzieciaki latały po całej łące uradowani nadchodzącym moczeniem się w wodzie. Zapakowany sprzęt wraz z całym towarzystwem pojechał samochodami do Maćkowej Rudy. Wysiedliśmy przy moście i tam cała ekipa przygotowywała się do spływu. Nie zabrakło nawet dwóch kajaków dla tych chcących pozostać nad wodą.
Po wejściu do rzeki wszystkich dorosłych przyszedł czas na najmłodszych uczestników spływu. Zapakowaliśmy towarzystwo do auta i podjechaliśmy w miejsce nieco bliżej Zakola. Trasa dorosłych to około godziny płynięcia a dzieci to nieco ponad 15 min. Okazało się, że to o cały dzień moczenia się w wodzie za mało 🙂 Po spłynięciu już do końca pobytu u Państwa Terleckich żadne z dzieci nie opuściło rzeki, no chyba że na kiełbaski i coś do picia.
Po przypłynięciu ostatniej osoby przyszedł czas na opowiadanie wrażeń i wymianę spostrzeżeń. Rzeka okazała się płytsza o co najmniej 50 cm niż w zeszłym roku. A po ostatnich burzach i opadach deszczu, znana z klarownej przejrzystości Czarna Hańcza zaskoczyła nas beżową barwą. Ale nie odebrało nam to radości z bycia pod, w i nad to wspaniałą rzeką. Ognisko z wiszącym nad nim grillem i „mimo gorąca” sauna, czekały rozpalone i gotowe na głodnych i zmarzniętych.
I tak w tych przepięknych okolicznościach przyrody, w akompaniamencie niesamowitej pogody oraz we wspaniałym gronie zakończył się spływ Czarną Hańczą na rozpoczęcie lata. Wszystkich chętnych zapraszamy na kolejny spływ Czarną Hańczą, który odbędzie się na początku października. Tym razem spłyniemy zamykając sezon letni.
Pozdrawiamy wszystkich uczestników niedzielnego spływu i widzimy się w, nad i pod wodą 😀