Dahab jak zwykle przywitał nas swoim niezwykłym czarem spokoju,  inności i niesamowitego uroku. Gorące słońce, ciepłe morze i domowa atmosfera tego miejsca od pierwszego dnia podziałała pozytywnie na wszystkich. Nieodparta pokusa zanurzenia się w wodach Egiptu zahipnotyzowała nurkującą część ekipy co zaowocowało wspaniałymi wrażeniami. Nienurkujący nie poprzestali na leżakach i kąpieli słonecznej. Przekonani relacjami o cudowności podwodnego świata snurkowali nieustannie robiąc małe przerwy na odpoczynek. Takie miejsca jak jaskinie, koralowe ogrody, canyon czy blue hole na zawsze zagoszczą w sercach wszystkich a podmorskie widoki i uczucie ekscytacji towarzyszące tym niezwykłym miejscom nigdy nie zostanie zapomniane. Jednak nie tylko nurkowaniem człowiek żyje a atrakcji nie brakowało by wyjazd zakończył się pełnym sukcesem. Urodziny jednego z najmłodszych uczestników naszej wyprawy, ich organizacja oraz wspaniały tort przyczyniły się do przeżycia jeszcze większych emocji. Spacery po deptaku, kolacje w egzotycznych knajpkach oraz popołudniowe ekscesy basenowe w wykonaniu dzieci nadały wszystkiemu charakter zabawy i relaksu. Każdy znalazł odpowiedni sposób  dla siebie na odpoczynek ducha i ciała. Niestety co piękne i przyjemne jakoś szybko się kończy jednak pamięć i przeżyte doświadczania pozostaną z nami na zawsze.

Zapraszamy wszystkich chętnych na kolejny wyjazd, który odbędzie się na początku kwietnia 2015 roku. Szczegóły już niebawem a na razie zapraszam do obejrzenia zdjęć z minionego wyjazdu.

Szkoła Nurkowania JagnaBlue zorganizowała zakończenie sezonu letniego spływem rzeką Czarną Hańczą połączony z sauną i ogniskiem. Część ekipy płynęła z fajką a część w pełnym ekwipunku nurkowym. Ubraliśmy się u znajomego w Budzie Ruskiej i samochodem ruszyliśmy do Maćkowej Rudy. Tam cała ekipa wskoczyła do rzeki i spłynęła do obozowiska. Spływ trwał około godziny. Świeciło piękne słońce i woda była krystalicznie czysta. Po dopłynięciu czekała na nas rozpalona sauna aby się ogrzać a kiełbaski już się piekły na ognisku. Wszyscy bawili się świetnie a dzieciaki miały mnóstwo zabawy ze snurkowaniem, nurkowaniem i pływaniem w kostiumach. Sami zobaczcie 😀

Dzisiaj rano w Radiu Białystok został wyemitowany wywiad z naszymi małymi kursantami i instruktorami. Wywiad miał na celu zainteresowanie  rodziców i dzieci nurkowaniem i zachęceniem ich do  uprawiania tego sportu.
Czy nam się udało?  Zobaczymy 😉
Posłuchajcie 😀

Na początku sierpnia wyruszyliśmy na wycieczkę po nurkowiskach Polski. Podróżowaliśmy dwa tygodnie a pierwszym celem naszej podróży było Morze Bałtyckie a dokładniej miejscowość Hel. Odwiedziliśmy w Helu naszą zaprzyjaźnioną bazę nurkową Baza Nurkowa HEL Waldka Popowskiego. Pogodę mieliśmy wspaniałą, która pozwoliła nam wykonać dwa nurkowania w zatoce na wraku Bryza. Wrak leży na 10m do 21m i ma ponad 28m długości. Jest to kuter zbudowany w stoczni gdańskiej w latach 60-tych. Po zakończonej i dość zawiłej służbie została zatopiona w zatoce jako atrakcja dla płetwonurków.

Następnym przystankiem nurkowym był kamieniołom Piechcin leżący ponad 40km od Bydgoszczy. Jest to akwen powstały po zalaniu wapiennego wyrobiska o maksymalnej głębokości 23m. Mnóstwo zatopionych atrakcji i wizura dochodzi nawet do 15m. Odwiedziliśmy wspaniałego instruktora i naszego dobrego kolegę Jacka Konikowskiego właściciela bazy nurkowej Aquatek, który wraz z żoną Asią ugościł nas po królewsku. DZIĘKUJEMY – było bosko 🙂
Wykonaliśmy dwa nurkowania w Piechcinie. Pierwsze nurkowanie było poprowadzone przez Krzysia przyjaciela Bazy Aquatek. Świetny przewodnik i nurek. Drugiego dnia Jacek zaskoczył Łukasza prezentem w postaci możliwości przetestowania skutera jaskiniowego. Dzięki temu cały kamieniołom został odwiedzony pod wodą. Wrażenia niezapomniane.

Trzecim i ostatnim etapem naszej podróży były dwa ciekawe i znane miejsca nurkowe czyli Kamieniołom Jaworzno i znane Koparki oraz Kamieniołom Zakrzówek w Krakowie. Pierwszy wyróżnia się brakiem termokliny i głębokością do 18m o powierzchni 3,5 ha.  Pod lustrem wody znajdują się dwie potężne koparki, łyżki, domek strzałowego oraz część stacji trafo. Do dyspozycji nurków są wiaty na rozłożenie sprzętu. Widoczność pod wodą jest satysfakcjonująca 😉

Krakowski Zakrzówek natomiast jest dużo większy i głębszy 32m. Jest to zalany kamieniołom wykuty w skale wapiennej. Wodę otaczają pionowe ściany, wznoszące się kilkadziesiąt metrów nad lustro wody. Nad wodę i zarazem na teren bazy Kraken wjeżdża się drogą, którą w latach 80-tych wywożono urobek z kamieniołomu. Droga ta ma też kontynuację pod wodą a wokół niej gromadzą się największe atrakcje tego nurkowiska takie jak platforma do ćwiczeń, wrak dużego fiata, dawna przebieralnia robotników oraz wrak Autobusu a także samolot i wiele innych ciekawostek. Niestety nie mieliśmy do dyspozycji skutera podwodnego i obejrzenie wszystkiego na jednym czy dwóch nurkach jest niemożliwe ale też było fajnie.

Pozdrawiamy wszystkich przyjaciół i znajomych których odwiedziliśmy po drodze. Dziękujemy za świetną zabawę i wspaniałą gościnę. Pozostało jeszcze mnóstwo miejsc do odwiedzenia i następna podróż już nie długo.

2 tygodnie ciężkiej kursowej pracy zakończone. W niedzielę nasi podopieczni otrzymali certyfikaty na które dzielnie i ciężko zapracowali. Stopnie młodzieżowe oraz P1 rozdane pozostaje tylko pomachać na do widzenia i powiedzieć – do zobaczenia pod wodą!!!

W czwartek w zełszłym tygodniu mieliśmy dwoje dzieci i dwie cudowne Lady na intro, czyli wprowadzenie nurkowania. Dla niektórych był to dzień przełamania lęku przed wodą, a dla innych spełnienie marzeń. Wszyscy spisali się na medal Gratulujemy i zapraszamy na kursy