W miniony weekend przyjechał do nas z Olsztyna ichtiolog, Paweł Laskowski – przedstawiciel Nurkowej Polski. Mieliśmy przyjemność poznać się na targach nurkowych w Warszawie, gdzie podczas rozmowy okazało się iż Paweł kilkanaście lat wcześniej prowadził badania nad jeziorem Białym Wigierskim. Od kilku miesięcy współpracujemy przy naszym projekcie (Wy)nurzeni. Ekspedycja wigierska, tylko po przez kontakt telefoniczny i mailowy. Wśród wielu obowiązków Paweł znalazł w końcu czas, żeby przyjechać i zanurkować z nami. Wybór miejsca był oczywisty – jezioro Białe Wigierskie.
W sobotę przy niezbyt dogodnych warunkach pogodowych pojechaliśmy nad jezioro. Wiał silny wiatr, od czasu do czasu padał deszcz a słońce próbowało się przebić przez warstwę chmur. Nie zniechęciło to nas w żadnym stopniu przed zanurzeniem się pod taflę jeziora Białego. Tym razem pojechaliśmy w inne miejsce przedzierając się przez krzaki i mijając miejsce gdzie kiedyś stała gajówka. Na drodze do wody znaleźliśmy małą przeszkodę w formie wiatrołomów a kilka konarów musieliśmy usunąć by przejść. Zejście do wody charakteryzowało się skarpami i osuwającym się z nich piaskiem. Ze względu na niekomfortowy wiatr, szybko sklarowaliśmy sprzęt i wskoczyliśmy do wody.
Widoczność była słaba ze względu na pogodę. Silny wiatr tworzył na powierzchni spore fale a deszcz przyczyniał się do sporego mącenia wody. Dzieję się coś dziwnego ponieważ jest bardzo mało ryb i nie ma raków a wręcz spotkaliśmy kilka martwych. Zdaniem Pawła jest to dość dziwne zjawisko o tej porze roku, które nie wiadomo tak naprawdę czym jest spowodowane.
Po skończonym nurkowaniu czekała na nas pyszna przekąska przyrządzona przez jednego z naszych suwalskich sponsorów Kuchnia Tatarska „U Alika”. Emil zawsze staje na wysokości zadania i tym razem nas nie zawiódł przywożąc swoją turystyczną kuchenkę, w której udało się podgrzać owe orientalne pyszności. Dziękujemy bardzo Emilce i Alikowi za pokrzepiający posiłek. Jak zwykle było przepyszne 🙂
Mimo niewielkiej ilości ryb Hubert mógł przetestować nowy nabytek sponsorski – aparat Olympus TG-4. Jak widać na poniższych zdjęciach jest to naprawdę świetny aparat. Dziękujemy firmie Olympus za pomoc w realizacji naszego projektu.
Niedziela okazała się lepszym dniem na nurkowanie ze względu na pogodę. Słońce nie opuszczało nas przez całe przedpołudnie a temperatura już wyższa, ogrzewała atmosferę. Wraz z Pawłem wybraliśmy się na kolejne nurkowanie w jeziorze Białym Wigierski mimo iż brakowało obecności Emila i Huberta z powodów rodzinnych.
Podjechaliśmy pod sam brzeg dokładnie w tym miejscu gdzie pierwszy raz zanurkowaliśmy w ramach projektu. Po wejściu pod wodę zaskoczył nas dość silny prąd, spowodowany wczorajszymi podmuchami wiatru. Paweł przejrzał mapy batymetryczne tego odcinka jeziora wiec zdecydowaliśmy się popłynąć w prawo. Jak wynikało z mapy widzieliśmy skarpę na głębokości ok. 4 metrach, która spadała ostro w dół. Napotkaliśmy ławicę bardzo małych okoni i kilka konarów zwalonych drzew. Poza tym nic więcej, ryb jak nie było tak nie ma.
Tak zakończyła się weekend’owa wizyta Naszego kolegi Pawła. Mamy nadzieję na kolejne spotkania i wspólne nurkowania w innych jeziorach Wigierskiego Parku Narodowego.
Autorami zdjęć są:
Hubert Stojanowski, Emil Sieńko i Łukasz Drucis